Buty dla chłopców – klęska urodzaju

W niezbyt odległej przeszłości szukanie butów dla dziecka oznaczało stanie w długich kolejkach i w efekcie zakup marnej jakości „chodaków”. O ile jeszcze dziewczynki miały przynajmniej pewien wybór, buty dla chłopców miały zawsze jednolite wzory i kolory. Królowała funkcjonalność, monotonia i oszczędność materiałów. Na całe szczęście te czasy już minęły i obecnie możemy nawet mówić o prawdziwej klęsce urodzaju. Wizyta z synem w sklepie obuwniczym oznacza „kolorowy zawrót głowy” i właściwie poświęcenie większości czasu na wybór wzoru, a nie przymierzanie.

Butman 😉
Jeśli nasz chłopiec ma powyżej 5 lat, to najprawdopodobniej jest w okresie fascynacji Batmanem, Spidermanem i oczywiście piłką nożną. Projektanci butów dla chłopców szybko dostrzegli tkwiący tu ogromny potencjał i zaczęli produkować buty z wizerunkami większości superbohaterów sprawiając w ten sposób dzieciom niesamowitą frajdę. Jeśli nasz synek stanie między półkami z wyrazem lekkiego oszołomienia na twarzy, po czym zacznie przynosić nam kolejne, kolejne i kolejne pudełka, znaczy to, że trafiliśmy do dobrego (przynajmniej dla dziecka) sklepu.

Światełko w… podeszwie
Problem z butami dla chłopców jest taki, że dziecko musi je „kupić” od razu i przy okazji chce także wyróżnić się wśród kolegów. Producenci obuwia stosują obecnie mnóstwo materiałów, które śmiało łączą ze sobą nie zapominając także o nowinkach technicznych. Rewelacyjnym rozwiązaniem są buty ze światełkami zapalającymi się przy każdym kroku, które z miejsca podbiły rynek i stały się marzeniem każdego malca.

Dodaj komentarz